Adaptogeny to grupa naturalnych substancji, głównie pochodzenia roślinnego, które zwiększają odporność organizmu na stres. Ich regularne przyjmowanie może przynieść szereg korzyści zdrowotnych związanych ze zwiększeniem wydolności fizycznej i psychicznej oraz poprawą funkcjonowania układu nerwowego i odpornościowego.
W niniejszym artykule przybliżymy historię, mechanizm działania, właściwości i zastosowania adaptogenów, ich bezpieczeństwo stosowania oraz przedstawimy listę najbardziej znanych przedstawicieli tej grupy substancji.
Adaptogeny – co to jest?
Adaptogeny to niezwykle różnorodna grupa roślin obejmująca wiele gatunków z których każdy posiada unikalne właściwości. Zioła te, pochodzą z wielu różnych części świata, od górskich terenów Azji, przez deszczowe lasy Ameryki Południowej, po chłodne obszary Północy. Każda z tych roślin przystosowała się do swoich warunków środowiskowych, rozwijając składniki, które pomagają jej przetrwać w trudnych warunkach – te same składniki mają korzyści dla ludzkiego zdrowia.
Właściwości i działanie adaptogenów
Adaptogeny to naturalne rośliny, które są coraz bardziej cenione we współczesnym świecie, ponieważ:
- Zwiększają odporność na stres
- Promują równowagę fizjologiczną
- Wspierają zdrowie mózgu
- Wspierają zdrowie układu odpornościowego
- Niektóre z nich posiadają właściwości przeciwutleniające
- Wspierają zdrowie metaboliczne
Trochę historii o adaptogenach
Adaptogeny stosowane są one od wieków w Ajurwedyjskiej czy Chińskiej medycynie naturalnej. Już wtedy nazywano je ziołami przedłużającymi życie oraz zwiększającymi witalność. Z tego też powodu obecna nauka zaczęła przyglądać się bliżej tym roślinom i na dzień dzisiejszy istnieje wiele badań potwierdzających ich unikalne zdolności do balansowania i stabilizowania niektórych procesów fizjologicznych organizmu wspierając jego odporność na różnego rodzaju stresory. Adaptogeny, swoje nazewnictwo zawdzięczają rosyjskiemu naukowcowi Mikołajowi Łazariewowi, który prowadził nad nimi intensywne badania w latach 50-tych XX wieku.
Adaptogeny w diecie astronautów
Adaptogeny to substancje pochodzenia naturalnego, które pomagają organizmowi radzić sobie ze stresem i różnymi trudnościami. Badania naukowe nad nimi rozpoczęły się już w 1911 roku, ale prawdziwy przełom nastąpił w latach 60. w Związku Radzieckim. Wtedy to eleuterokok kolczasty, jako jeden z pierwszych badanych adaptogenów, został uznany za oficjalny lek ziołowy przez rząd i zaczęto go stosować szerzej. Po nie długim czasie pojawiły się kolejne badania nad ziołami zwiększającymi odporność na stres, takimi jak leuzea carthamoides, cytryniec Chiński, rhodiola rosea i aralia mandshurica.
Zioła te pomagają organizmowi zachować równowagę w trudnych sytuacjach, wzmacniając jego zdolność do radzenia sobie z różnego rodzaju stresorami. Były one wykorzystywane nawet przez astronautów i żołnierzy, ponieważ zauważono, iż wspierają one ich organizmy w niezwykle trudnych warunkach. W Związku Radzieckim adaptogeny były traktowane jako cenna broń, która dawała przewagę w podboju kosmosu, zwiększając zdolności kosmonautów do znoszenia zmian w atmosferze gazowej statku kosmicznego. Bardzo prawdopodobne, iż to właśnie pierwsze loty w kosmos przyczyniły się do dogłębnych badań nad tymi wspaniałymi substancjami.
Adaptogeny w sporcie zawodowym
Jako, iż sport wyczynowy wymaga nie tylko zwiększonej odporności na stres, ale również odpowiedniej regeneracji, zioła te znalazły swoje zastosowanie również w dziedzinie sportu. Na szczęście nie są one na liście substancji zabronionych, dlatego korzysta z nich praktycznie każdy osiągający sukcesy sportowiec.
Badania nad adaptogenami, takimi jak różeniec górski, żeń-szeń syberyjski, cytryniec chiński, Panax ginseng wykazały obiecujące wyniki w poprawie wydajności fizycznej, które można wykorzystać wśród sportowców. Jednakże ze względu na brak badań z różnymi dawkami, ekstraktami i różnymi grupami badawczymi, nie wszystkie wyniki są jednoznaczne. Dlatego być może w przyszłości pokażą się nowe badania z udziałem wytrenowanych sportowców, aby lepiej zrozumieć, które adaptogeny i w jakich dawkach dają najlepsze rezultaty.
Dowiedz się więcej:
Współczesne badania o adaptogenach
Znaczący wzrost zainteresowania adaptogenami prawdopodobnie wynika z realnego problemu, dotykającego zachodni świat. Nie trudno zauważyć, że coraz więcej osób dostrzega negatywne skutki chronicznego stresu na ich zdrowie i szuka naturalnych rozwiązań, jako swego rodzaju alternatywę wspomagającą funkcjonowanie w życiu codziennym i podejmowaniu coraz to większej ilości wyzwań. Jak wiadomo medycyna naturalna zakłada, że ciało, umysł i duch tworzą nierozerwalną całość, a fakt, że obecnie przeżywa ona swój renesans sprawia, iż adaptogeny idealnie wpisują się w obecny trend, gdyż tworzą one swego rodzaju „most” pomiędzy tradycyjnymi praktykami leczniczymi i współczesną farmakologią.
Czy adaptogeny to stymulanty?
Adaptogeny nie są stymulantami w tradycyjnym rozumieniu tego słowa. Substancje takie jak kofeina czy amfetaminy, zwiększają aktywność organizmu, prowadząc do wzrostu energii, uwagi i czujności. Mogą one jednak prowadzić do negatywnych skutków, takich jak bezsenność, niepokój, podwyższone ciśnienie krwi i problemy z sercem.
Adaptogeny pomagają organizmowi radzić sobie ze stresem, poprawiając jego zdolność do utrzymania homeostazy w obliczu stresorów fizycznych, chemicznych lub biologicznych. Są one znane z poprawy odporności, wytrzymałości i zdolności do radzenia sobie ze stresem, ale nie powodują one typowego dla stymulantów „szczytu” energii, a następnie „spadku”. Zamiast tego, adaptogeny działają bardziej subtelnie, pomagając organizmowi lepiej radzić sobie ze stresem na dłuższą metę.
Jak działają adaptogeny?
Spektrum działania adaptogenów jest równie różnorodne jak gatunki, do których należą. Niektóre z nich są szczególnie korzystne dla układu nerwowego, pomagając organizmowi radzić sobie z efektami stresu, zarówno psychicznego lub fizycznego. Inne mogą wywierać pozytywny wpływ na układ odpornościowy, zwiększając odporność organizmu na infekcje i choroby. Większość z tych ziół ma pewien wpływ na układ hormonalny, pomagając zrównoważyć poziomy hormonów i poprawić witalność[1].
Mimo iż działanie adaptogenów jest zróżnicowane, wszystkie one mają wspólny mianownik: pomagają organizmowi zaadoptować się do niekorzystnych warunków środowiskowych. To właśnie dlatego nazywa się je „adaptogenami”
Adaptogeny – skutki uboczne i przeciwskazania
Oczywiście adaptogeny mogą wchodzić w interkacje z lekami, bądź powodować skutki uboczne. Przykładem jest Panax Ginseng, który może obniżać ciśnienie tętnicze, jednak osoby zażywające leki na to schorzenie nie powinny go przyjmować, gdyż może on osłabiać działanie tych leków.
Innym przykładem jest ashwagandha, która może wpływać na stężenie tyreotropiny (TSH), dlatego osoby z niedoczynnością tarczycy, lub hashimoto powinny zwracać szczególną uwagę na ten aspekt.
Należy zaznaczyć, że kwestia suplementacji tych ziół jest wysoce indywidualna, zależna od sytuacji. Nie sztuką jest brać je wszystkie „żeby się lepiej poczuć i być zdrowszy” gdyż nie tędy droga, a sama odpowiedź organizmu na dany adaptogen może być całkowicie odmienna u niektórych osób dając przeciwstawne efekty. Istnieją również pewne przeciwwskazania do suplementacji niektórych z nich.
Czy adaptogeny wpływają na libido?
Niektóre z tych naturalnych ziół znane są właśnie z ich pozytywnego wpływu na libido. Przykładem jest tutaj tongat ali, lub ashwagandha. Należy jednak pamiętać, iż przewlekły stres może przyczyniać się do obniżenia funkcji seksualnych, więc wydaje się, że adaptogeny mogą wpływać na ten aspekt poprzez zmniejszenie hormonów stresu. Nie mniej jednak niektóre z nich mogą modulować hormony odpowiedzialne za wydzielanie testosteronu lub obniżać poziomy estradiolu.
Adaptogeny roślinne – Czy warto?
W przypadku okresu, w którym jesteś narażony na większy stres niż zazwyczaj i czujesz, że odbija się to na jakości Twojego życia, wówczas adaptogeny mogą okazać się strzałem w dziesiątkę. Należy zaznaczyć, iż spektrum działania każdego z nich jest nieco odmienne, dlatego część z tych ziół znajdzie również zastosowanie w przypadku poprawy funkcji poznawczych i pamięci, a inne będą ciekawym rozwiązaniem w celu wspomożenia pracy układu odpornościowego czy nawet zwiększenia VO2max, co na pewno docenią niektórzy sportowcy. Indywidualne reakcje osób suplementujących adaptogeny mogą niekiedy być zupełnie odmienne w zależności od indywidualnych cech organizmu.
Rodzaje adaptogenów
Żeń-szeń koreański (Panax Ginseng)
Panax ginseng spotykany również pod nazwą „żeń-szeń azjatycki” lub „żeń-szeń prawdziwy” jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych adaptogenów, posiadającym dość obszerną literaturę naukową. Tradycyjnie wykorzystywany w medycynie wschodniej. Już od tysiącleci przypisywano mu mnóstwo pozytywnych korzyści dla zdrowia. Roślina ta jest niezwykle rzadko spotykana rosnąca na „dziko”, natomiast powszechnie uprawiana w Chinach i Korei.
Żeń-szeń koreański zawiera szereg aktywnych składników, zwanych ginsenozydami, dzięki, którym głownie zawdzięcza swoje działanie prozdrowotne.
Badania wykazały, że roślina ta może poprawiać funkcje poznawcze, takie jak pamięć, koncentrację i nastrój, zwłaszcza w przypadku osób cierpiących na chroniczne zmęczenie bądź ludzi starszych. Ponadto, niektóre badania sugerują, że żeń-szeń może przeciwdziałać stanom zapalnym w organizmie, poprawiać układ odpornościowy, a także pomagać w kontroli poziomu cukru we krwi, co jest szczególnie korzystne dla osób z insulinoopornością bądź cukrzycą. Dodatkowo wydaje się zmniejszać nasilenie menopauzy u kobiet[2].
Inne potencjalne korzyści z użytkowania żeń-szenia prawdziwego to działanie antyoksydacyjne, poprawa energii i wytrzymałości, wsparcie zdrowia serca oraz korzystny wpływ na zdolność organizmu do radzenia sobie ze stresem. Istnieją również dowody wskazujące, że może on wpływać na poprawę funkcji seksualnych zarówno u kobiet jak i u mężczyzn. Należy zaznaczyć, że posiada on również potencjał obniżania ciśnienia tętniczego, natomiast u osób stosujących leki przeciw nadciśnieniowe może on osłabiać ich działanie.
Kto skorzysta z suplementacji żeń-szeniem?
Jako, że jest to dość wszechstronny suplement, można by założyć, iż stała suplementacja u większości osób przyniesie same korzyści. Nie mniej jednak warto obserwować własną reakcję organizmu podczas stosowania tego środka, a największe benefity prawdopodobnie odniosą osoby starsze, kobiety w okresie menopauzy i sportowcy.
Jak dawkować żeń-szeń koreański?
Prawdopodobnie optymalne dawki obejmują zakres 100-500mg dziennie ekstraktu standaryzowanego na obecność ginsenozydów (4-7%)
Dowiedz się więcej:
Ashwagandha (Withania Somnifera)
Określana niekiedy „żeń-szeńem indyjskim”, od wieków cieszy się uznaniem w tradycyjnej medycynie ajurwedyjskiej. Dziś, roślina ta jest coraz częściej wybierana jako suplement wspierający zdrowy sen i ogólny stan relaksu. Wśród wszystkich adaptogenów, jej działanie antystresowe zdaje się być szczególnie silne, co również potwierdzają badania sugerujące jej zdolność do obniżania poziomu kortyzolu[3].
Główne składniki aktywne znajdujące się w tej roślinie to: Witanolidy, alkaloidy, saponiny, flawonoidy, withanina i anaferyna. Związki te wykazują działanie przeciwzapalne, przeciwnowotworowe, immunomodulujące, przeciwutleniające jak i neuroprotekcyjne.
Ashwagandha wydaje się mieć pewne działanie „anaboliczne”, otóż mężczyźni, regularnie ją stosujący mogą dość często zaobserwować podwyższony poziom testosteronu, co prawdopodobnie jest efektem obniżenia naszego „hormonu stresu”, którego zbyt wysoka ilość przez długi okres czasu niekoniecznie sprzyja męskiemu hormonowi. Dzieje się tak prawdopodobnie z powodu, iż wysoki poziom stresu (w tym zbyt mała ilość snu) mogą obniżać poziom hormonów gonadotropowych takich jak LH (hormon luteinizujący) i FSH (hormon folikulotropowy) oraz podwyższać poziom prolaktyny. Roślina ta potrafi unormować poziomy wymienionych hormonów czego efektem jest również poprawa jakości nasienia u mężczyzn. Suplement ten wydaje się być bezpieczny, jednak istnieją pewne przeciwskazania, takie jak choroby wrzodowe żołądka bądź choroby tarczycy. Choć w tym drugim przypadku istnieją pewne dane sugerujące, iż roślina ta może wywierać pewien pozytywny wpływ na tarczycę. Natomiast jako osoba z Hashimoto, podczas suplementacji tego zioła, zauważyłem znaczny wzrost stężenia TSH.
Kto skorzysta z suplementacji ashwagandhą?
Suplement ten może okazać się niezwykle pomocny dla osób borykających się z problemami ze snem, zbyt dużą ilością stresu w życiu lub problemami z płodnością. Działanie tej rośliny jest jednak dość zróżnicowane i sam osobiście jestem osobą, która niezbyt czuje różnice po włączeniu jej do suplementacji. Warto jednak pamiętać, że co prawda rzadko, jednak zdarzają się przypadki osób na których ashwagandha działa zupełnie inaczej i zamiast poprawy snu, doświadczają nadmiernego pobudzenia.
Jak dawkować ashwagandhę?
Skuteczne dawki obniżające stres i napięcie zaczynają się już od 125mg na dobę ekstraktu standaryzowanego na 5-7% witanolidów, natomiast spotkać się można również z kilkunastokrotnie większymi dawkami, dochodzącymi nawet do 5g dziennie. Nie mniej jednak najbardziej optymalne dawki mieszczą się w przedziale od 300 do 900mg na dobę.
Dowiedz się więcej:
Rhodiola Rosea (Różeniec Górski)
Jest to roślina o grubych, mięsistych liściach i jasnożółtych kwiatach, charakteryzująca się przyjemnym różanym zapachem, stąd pochodzi jej nazwa – różeniec. Spotkać ją można w chłodnych rejonach świata, takich jak Arktyka, góry Skandynawskie, góry w środkowej Azji i Ameryki Północnej oraz co ciekawe również w Polsce. Esencją tego zioła jest jego korzeń i to właśnie on, za sprawą obecnych w nim salizorydów, flawonoidów, glikozydów i kilku innych związków aktywnych, sprawia, iż od niepamiętnych czasów przypisuje mu się niezwykłe korzyści zdrowotne, w tym działanie przeciwdepresyjne czy poprawę funkcji poznawczych. Choć potrafi on skutecznie zredukować stres to nie wykazuje senności po zażyciu, a wręcz przeciwnie. Stosując ten suplement w godzinach porannych, można się raczej spotkać z przyjemnym pobudzeniem, dlatego bywa określany ergogenikiem.
Warto jednak skupić się na jego działaniu przeciwdepresyjnym. Otóż przeprowadzano badania na ochotnikach ze zdiagnozowaną depresją, którym podawano leki SSRI, ekstrakt z różeńca lub placebo i wyniki potwierdzają niezwykłą skuteczność rhodioli. Co prawda była ona mniej skuteczna od leków przeciwdepresyjnych to wykazywała dość solidną poprawę samopoczucia uczestników, w porównaniu do placebo[4]. Trzeba przyznać, że suplement ten wydaje się być obiecującą alternatywą dla osób stroniących od farmakologicznych rozwiązań w tej materii.
Kto skorzysta z suplementacji różeńcem górskim?
Suplementację tego środka, zdecydowanie powinny rozważyć osoby miewające stany depresyjne. Z racji jego potencjału do znoszenia uczucia zmęczenia psychicznego i poprawy funkcji poznawczych, może przydać się również pracownikom intelektualnym, których praca wymaga ciągłego skupienia. Różeniec górski wykazuje ciekawe działanie również wśród sportowców, poprawiając zdolności wysiłkowe.
Jak dawkować różeniec górski?
Rhodiolę najlepiej przyjmować w godzinach porannych bądź przed treningiem w dawkach wahających się między 300-700mg ekstraktu standaryzowanego na 3% salidrozydów i 1% rozawin
Bacopa Monnieri (Brahmi)
Bakopa drobnolistna dzięki swojemu specyficznemu oddziaływaniu na mózg, bywa również określana roślinnym środkiem nootropowym. Roślina ta, naturalnie występująca w niektórych regionach tropikalnych, jest bogata w związki zwane bakozydami, które okazują się mieć dość istotny wpływ na pamięć i zdolność do przetwarzania informacji[5].
W medycynie ajurwedyjskiej bacopa jest znana jako „edyha rasayana”, co oznacza „zioło wzmacniające pamięć”. Jej długotrwałe stosowanie wpływa modulująco na system neuroprzekaźników, szczególnie na układ cholinergiczny, a w mniejszym stopniu na serotoninergiczny i dopaminergiczny. Dodatkowo, bacopa stymuluje produkcję neurotrofin, takich jak BDNF (Brain-Derived Neurotrophic Factor)[6].
Czego więc można spodziewać się po suplementacji brahmi? Z pewnością istotnej poprawy pamięci i przetwarzania informacji, a także działania redukującego napięcie i stres. Warto zaznaczyć, że podczas suplementacji mogą wystąpić dolegliwości ze strony układu pokarmowego
Kto skorzysta z suplementacji Brahmi?
Choć Bacopa monnieri ma zdolność do łagodzenia stresu to jej efekty w tym zakresie są znacznie mniej wyraźne w porównaniu do takich roślin jak różeniec górski. W związku z tym, Brahmi najczęściej jest wykorzystywana do poprawy pamięci, szczególnie u osób, których praca wymaga nie tylko silnych nerwów, ale również przetworzenia dużej ilości informacji. Grupą, która prawdopodobnie skorzysta z regularnej suplementacji, są osoby na wysokich stanowiskach, pracownicy umysłowi, studenci oraz osoby starsze.
Jak dawkować bacopę monnieri?
W badaniach klinicznych zazwyczaj używa się dawek w zakresie od 300 do 1000 mg ekstraktu w zależności od standaryzacji, która w suplementach zazwyczaj waha się między 20% do 55% bakozydów.
Gotu Kola (Wąkrotka Azjatycka)
Gotu Kola, znana również jako „Centella asiatica”, to roślina rosnąca głównie w bagnistych obszarach Azji. Jest powszechnie stosowana w tradycyjnej medycynie azjatyckiej, zwłaszcza w Indyjskiej Ajurwendzie. Zarówno pochodzenie wakrątki jak i jej działanie jest bardzo podobne do brahmi. Z tego też powodu, często suplementowane są równocześnie jako związki uzupełniające się nawzajem. Wąkrotka z tej dwójki wydaje się mieć jednak większy wpływ na redukcję lęków[7].
Kto skorzysta z suplementacji gotu kolą?
Ze względu na jej synergiczne działanie z bakopą drobnolistą, połączenie tych dwóch ziół może przynieść dodatkowe korzyści osobom obciążonym wysiłkiem intelektualnym. Ponadto suplementację tej tego ziela warto również rozpatrzeć w przypadku częstego zmagania się z uczuciem lęku i niepokoju.
Jak dawkować gotu kolę?
Wąkrota zazwyczaj stosowana jest w ilości 300-800mg ekstraktu standaryzowanego na 20% azjakozydów i ten zakres wydaje się być odpowiedni dla większości ludzi.
Żeń-szeń Malezyjski (Tongat Ali)
Występuje również pod nazwą „longjack” jest adaptogenem wykorzystywanym jako naturalny afrodyzjak dla mężczyzn. Ta roślina, głęboko zakorzeniona w tradycyjnej medycynie regionów takich jak Malezja, Indonezja, Wietnam czy Tajlandia, nazywana jest „drzewem potencji” ze względu na swoje unikalne właściwości związane z poprawą funkcji seksualnych.
Pomimo wyraźnych właściwości afrodyzyjnych, używano ją również jako wsparcie przy malarii, nowotworach i wielu innych schorzeniach. Ponadto zdaje się wykazywać wpływ na poziom testosteronu u mężczyzn, co prawdopodobnie związane jest z wyrównaniem hormonów gonadotropowych (LH i FSH), działaniu obniżającym poziom estrogenów oraz zmniejszeniem globulin wiążących hormony płciowe (SHBG). W badaniach na modelach zwierzęcych odnotowano korzystny wpływ na jakość nasienia, w związku z tym tongat ali potencjalnie może być ciekawym dodatkiem dla osób zmagających się ze słabą płodnością[8].
Kto skorzysta z suplementacji longjackiem?
Roślina ta wymaga zdecydowanie większej ilości badań. Nie mniej jednak największe korzyści mogą odnotować osoby starsze, u których w wyniku naturalnego procesu starzenia się doszło do obniżenia poziomu testosteronu lub osoby borykający się z osłabioną płodnością. Natomiast młodzi i zdrowi mężczyźni raczej nie zaobserwują wzrostu męskiego hormonu.
Jak dawkować tongat ali?
Skuteczne dawki wynoszą między 200, a 600mg dziennie ekstraktu w koncentracji 200:1
Święta Bazylia (Tulsi)
Doniosłość tej niezwykłej rośliny przekracza granice medycyny, sięgając głęboko do korzeni duchowości i kultury Indyjskiej. Uznawana za „Królową Ziół”, tulsi od wieków traktowano z wielką czcią i szacunkiem, nie tylko za jej lecznicze właściwości, ale także ze względu na jej duchowe znaczenie.
Dzięki bogactwu wielu związków aktywnych w swoich liściach i łodygach, roślina ta wspomaga pracę układu odpornościowego oraz zmniejsza natężenie stresu i lęku. Natomiast w badaniach na modelach zwierzęcych, tulsi m.in przyśpieszała gojenie się ran, obniżała poziom glukozy i cholesterolu oraz wykazywała działanie anty-wrzodotwórcze[9].
Kto skorzysta z suplementacji tulsi?
Roślina ta posiada szeroki wachlarz zastosowań i tak naprawdę wiele osób może z niej skorzystać. Suplementację tego zioła zdecydowanie warto rozważyć w przypadku zmniejszonej odporności organizmu lub gdy inne adaptogeny nie przyniosą poprawy w zmniejszeniu stanów lękowych i stresu.
Jak dawkować Tulsi?
Prawdopodobnie od 500mg do 1000mg, choć na szczurach testowano o wiele większe dawki, które uznano za bezpieczne.
Adaptogeny jako ulubione narzędzie mentorów witalnych?
Zioła z grupy adaptogenów są narzędziem często wykorzystywanym przez mentorów witalnych z kilku powodów. Przede wszystkim są one naturalne, oraz bardzo skuteczne i zazwyczaj stanowią ważny element strategii w redukcji stresu u klientów czy optymalizacji ich gospodarki hormonalnej.
Ponadto ze względu, iż wpływają one pozytywnie na układ immunologiczny, stanowią również cenne wsparcie w szybszym powrocie do zdrowia. Mentorzy witalni, posiadają wiedzę na temat dawkowania i łączenia odpowiednich suplementów, tak, aby podopieczny czuł się jak najlepiej.
Czy adaptogeny są korzystne? Podsumowanie
Adaptogeny mogą stanowić istotne wsparcie dla organizmu w momencie gdy uczucie zmęczenia sprawia, iż tracimy na produktywności. Mimo wszystko, należy je dobierać indywidualnie pod konkretną przypadłość, gdyż suplementacja ich wszystkich jednocześnie może okazać się po prostu zbędna. Warto też robić przerwy, przynajmniej od niektórych z nich. Przykładowo ashwaganda raczej nie przyniesie większych rezultatów w okresie gdy śpisz regularnie i nie masz zbyt dużo stresu w życiu.
Zioła te można w sumie nazwać reliktem przeszłości, jednak obecna nauka odkrywa je na nowo. Coraz więcej dowodów naukowych wskazuje, że korzyści terapeutyczne, jakie oferuję te rośliny nie są jedynie kwestią wierzeń, a realnym wpływem pewnych związków na organizm. Mimo, że nie wszystkie z nich posiadają obszerną literaturę to ilość badań z ich udziałem będzie prawdopodobnie rosła z roku na rok, co zdecydowanie napawa optymizmem.
Czy adaptogeny naprawdę działają?
Tak, adaptogeny takie jak ashwagandha, różeniec górski czy żeń-szeń rzeczywiście działają. Wspomagają organizm w radzeniu sobie ze stresem, zmęczeniem i spadkiem odporności. Ich skuteczność potwierdzają liczne badania naukowe.
Jakie adaptogeny warto przyjmować?
Wybór adaptogenu zależy od indywidualnych potrzeb. Ashwagandha jest polecana na stres, problemy ze snem i obniżoną odporność. Różeniec górski poprawia sprawność umysłową i fizyczną. Żeń-szeń dodaje energii i witalności.
Jak długo można brać adaptogeny?
Adaptogeny można przyjmować przez dłuższy czas, nawet kilka miesięcy. Zaleca się jednak robienie przerw po 2-3 miesiącach stosowania. Optymalna długość kuracji i przerwy zależy od konkretnego adaptogenu i stanu zdrowia.
Z czym nie łączyć adaptogenów?
Adaptogenów nie należy łączyć z lekami, zwłaszcza przeciwdepresyjnymi, nasennymi czy obniżającymi ciśnienie krwi. Nie powinno się ich przyjmować z alkoholem. Przed zastosowaniem adaptogenów warto skonsultować się z lekarzem.
Kto nie może brać ashwagandhy?
Ashwagandhy nie powinny zażywać osoby uczulone na rośliny z rodziny psiankowatych, kobiety w ciąży i karmiące piersią. Ostrożność zalecana jest przy niedoczynności tarczycy, niskim ciśnieniu, cukrzycy i chorobach autoimmunologicznych.
Czy po Ashwagandzie można pić kawę?
Tak, picie kawy po zażyciu ashwagandhy jest bezpieczne. Ashwagandha nie wchodzi w interakcje z kofeiną. Jednak osoby wrażliwe na kofeinę powinny zachować umiar w piciu kawy.
O jakiej porze dnia przyjmować ashwagandhę?
Ashwagandhę najlepiej przyjmować rano lub wieczorem. Poranna dawka dodaje energii na cały dzień, a wieczorna ułatwia wyciszenie i zasypianie. Wybór pory zależy od indywidualnych preferencji.
Czy Ashwagandha ma skutki uboczne?
Ashwagandha jest na ogół dobrze tolerowana, a skutki uboczne występują rzadko. Mogą pojawić się dolegliwości żołądkowe, bóle głowy, senność lub bezsenność. W razie ich wystąpienia należy przerwać stosowanie.
Po jakim czasie widac efekty suplementacji ashwagandhą?
Działanie ashwagandhy jest stopniowe i zależne od dawki. Pierwsze efekty można zauważyć po 2 tygodniach regularnego stosowania. Pełne korzyści widoczne są zwykle po 2-3 miesiącach przyjmowania.
Po jakim czasie widac efekty suplementacji różeńcem górskim?
Różeniec górski jest jednym z niewielu adaptogenów, który może zadziałać doraźnie, jednak niektóre efekty mogą pojawić się dopiero po 2-3 tygodniach.
Ile należy zrobić przerwy od Ashwagandhy?
Po 2-3 miesiącach kuracji ashwagandhą wskazana jest 2-4 tygodniowa przerwa. Regularne przerwy pozwalają uniknąć przyzwyczajenia organizmu i utrzymać wysoką skuteczność adaptogenu. Długość przerwy zależy od indywidualnych czynników.
Źródła
- Panossian, Alexander, and Georg Wikman. „Effects of adaptogens on the central nervous system and the molecular mechanisms associated with their stress—protective activity.” Pharmaceuticals 3.1 (2010): 188-224.
- Kiefer, David, and Traci Pantuso. „Panax ginseng.” American family physician 68.8 (2003): 1539-1542.
- Mishra, Lakshmi-Chandra, Betsy B. Singh, and Simon Dagenais. „Scientific basis for the therapeutic use of Withania somnifera (ashwagandha): a review.” Alternative medicine review 5.4 (2000): 334-346.
- Mao, Jun J., et al. „Rhodiola rosea versus sertraline for major depressive disorder: A randomized placebo-controlled trial.” Phytomedicine 22.3 (2015): 394-399.
- Roodenrys, Steven, et al. „Chronic effects of Brahmi (Bacopa monnieri) on human memory.” Neuropsychopharmacology 27.2 (2002): 279-281.
- Chaudhari, Kaustubh S., et al. „Neurocognitive effect of nootropic drug Brahmi (Bacopa monnieri) in Alzheimer’s disease.” Annals of neurosciences 24.2 (2017): 111-122.
- Bradwejn, Jacques, et al. „A double-blind, placebo-controlled study on the effects of Gotu Kola (Centella asiatica) on acoustic startle response in healthy subjects.” Journal of clinical psychopharmacology 20.6 (2000): 680-684.
- Rehman, Shaheed Ur, Kevin Choe, and Hye Hyun Yoo. „Review on a traditional herbal medicine, Eurycoma longifolia Jack (Tongkat Ali): Its traditional uses, chemistry, evidence-based pharmacology and toxicology.” Molecules 21.3 (2016): 331.
- Pattanayak, Priyabrata, et al. „Ocimum sanctum Linn. A reservoir plant for therapeutic applications: An overview.” Pharmacognosy reviews 4.7 (2010): 95.